-
Czasownik chędożyć i jego wulgarne znaczenie25.10.201825.10.2018Szanowni Państwo,
jak to się stało, że pierwotne znaczenie czasownika chędożyć ewoluowało od staropolskiego ‘porządkować, czyścić, ozdabiać, czynić pięknym’ do wulgarnego określenia ‘odbywania stosunku płciowego’ – jedynego znaczenia, w jakim jest używany przez współczesnych użytkowników polszczyzny?
Pozdrawiam
Stratos Vasdekis
-
Dlaczego odchudzić, a nie odgrubić?24.06.200924.06.2009Witam,
zastanawia mnie, jaka jest geneza słowa odchudzać się. Przecież dosłownie znaczy to 'przestawać być chudym', skąd więc jednak wzięło się w polszczyźnie takie wyrażenie?
I w związku z tym, jakie jest jego przeciwieństwo? Odgrubiać się? Jak powiedzieć o osobie, która stara się przybrać kilogramy, a nie je zrzucić?
Pozdrawiam,
Andrzej Prusinowski -
Dywiz w nazwach miejscowych oraz w nazwach przystanków
29.01.20243.10.2021Szanowni Językoznawcy,
co rządzi użyciem lub nieużyciem łącznika w nazwach miejscowych niektórych osiedli lub przystanków? Czym różnią się nazwy osiedli w Warszawie, takie jak Marymont-Potok, Marymont-Ruda od np. nazwy Bemowo Lotnisko (bez łącznika)? Czy stosowanie łącznika w nazwach przystanków typu: Podleśna-IMiGW, Łomianki-Szkoła, Nowy Świat-Uniwersytet, Wola-Ratusz jest poprawne? W jakim zakresie używa się w tych przypadkach norm dot. nazw miejscowości?
Z poważaniem i pozdrowieniami
J.J.
-
formuły powitalne1.11.20131.11.2013Szanowni Państwo,
pozwolę sobie nie tyle na pytanie, ile na podzielenie się myślą, być może godną rozważenia (publikacji – już niekoniecznie, choć i to pozostawiam przecież Państwa uznaniu). Doświadczenie podpowiada, że dostrzeżony u siebie błąd lub językowa niezręczność, wcześniej notorycznie popełniane, zaczynają razić ze szczególną siłą, co wynika najpewniej z jednej z najwspanialszych człowieczych właściwości – wstydu. Zarazem jednak przykrości dostarcza zarówno bycie osobiście pouczanym, jak i karcenie. Stąd dobrze rozumiem, że przestali Państwo tępić zwrot Witam!, gdy otwiera mejle, mimo że czytanie go w listach na stronie Poradni skłania ku przedsiębraniu podobnych rozpoczęć. Być może jednak – oszczędnie, delikatnie i potencjalnie skutecznie – w zakładce zadaj pytanie, koniecznie przed formularzem, warto umieścić taką lub ową wiadomość, która by nieszczęsne witania zwalczała; albo – zbiór wypisków z korespondencyjnych prawideł? Niechby ktoś poczuł się urażony, niechby snobizm zarzucał – myślę, że korzyści i tak byłoby bez porównania więcej.
Kreślę się z poważaniem
— Mieszko Wandowicz
PS Tutaj przyznam, że marzy mi się, iżby w polszczyźnie, nade wszystko polszczyźnie mejlowej, zaistniała forma, może odrobinę przewrotna, rozwiązująca wszelkie powitaniowe kłopoty – obecne, gdy trudno wybrać odpowiedni zwrot grzecznościowy: „Proszę witać, Szanowni Państwo, proszę serdecznie witać!”. Nadrzędność adresata, a przeto tego, który odgrywa rolę gospodarza, zaznaczona jest wyraźnie, uprzejmość nie powinna, jak sądzę, budzić poważniejszych zastrzeżeń, pytanie zaś, jakim mianem określić odbiorcę, w dodatku ostrożnie nakłanianego do życzliwości, jeżeli nie znika, to przynajmniej się oddala. Na mejle rozpoczęte słowami Proszę witać odpisywałbym z olbrzymią przyjemnością. (Rzecz jasna w odpowiednim kontekście; szczegółowe wytyczne są zresztą do przemyślenia, swoboda zaś – póki nie w nadmiarze – językowi przecież tylko służy). -
interpunkcja w wydaniach klasyków18.01.200718.01.2007Dzień dobry.
Mam pytanie: czy interpunkcja poniżej jest zmodernizowana zgodnie z dzisiejszymi zasadami interpunkcyjnymi?
Po chwili w Horeszkowskim samotnym budynku
Wszystko do zwyczajnego wracało spoczynku.
Mrok zgęstniał; reszty pańskiej wspaniałej biesiady
Leżą podobne uczcie nocnej, gdzie na dziady
Zgromadzić się zaklęte mają nieboszczyki.
Już na poddaszu trzykroć krzyknęły puszczyki
(…) -
Jakby czy jak by, żeby czy że by? 25.04.201625.04.2016Mam pytanie dotyczące dwóch przykładów pisowni cząstki by.
- Nie wygląda to tak, jakby/ jak by się wydawało.
- Myślę, żeby/że by się na mnie pogniewała.
Nie wiem, czy mój tok myślenia jest dobry, ale wydaje mi się, że w pierwszym przykładzie można wymienić jakby na jak gdyby – jednak nie mam przekonania co do łącznego zapisu. Co do drugiego przykładu mam jeszcze większe wątpliwości.
Pozdrawiam
Amator polszczyzny
-
krzyczeć po kimś12.03.201612.03.2016Zdarza mi się słyszeć, zwłaszcza wśród moich znajomych z południa Polski, formę krzyczeć po kimś zamiast krzyczeć na kogoś. Z początku podejrzewałem, że jest to element śląskiej gwary, ale później zdarzało mi się napotykać tę formę także u mieszkańców innych rejonów kraju. Żaden ze słowników, które przeglądałem, nie wspomina o krzyczeniu po kimś. Stąd moja prośba o wyjaśnienie, skąd w języku wzięła się ta forma i czy można uznać za poprawne jej stosowanie.
-
Księga Wyjścia7.01.20087.01.2008Księga Wyjścia w scs. to Izchod. Po polsku jednak mamy inny przedrostek (rdzeń, nawiasem mówiąc, też), a pol. słowo zejście z przedrostkiem z- kontynuującym chyba zarówno ps. iz-, jak i s(n)- znaczy ‘zejście z góry’ lub ‘zejście się razem’. Dlaczego tak jest? Skąd w ogóle wzięło się owo wy-?
-
Małżeństwo a małż, kruczek a kruk, niestety13.07.201613.07.2016Szanowni Państwo,
mam trzy pytania, ale wszystkie z etymologii, więc mam nadzieję, że mogę je zadać naraz.
- Czy małżeństwo ma cokolwiek wspólnego z małżami?
- Skąd się wzięło niestety?
- Czy kruczek i kruk mają wspólny rodowód?
Czytelnik
-
menedżery czy menedżerowie?12.09.200212.09.2002Pracuję w firmie informatycznej, często korzystam z pomocy różnego rodzaju agencji zajmujących się tłumaczeniami (ang.-pol.-ang.). Wiele słów sprawia nam trudności, wiele emocji budzą dyskusje na ten temat. Jedno z możliwych pytań: w angielskich tekstach pojawia się np. sformułowanie Application or Environment Manager. Są to nazwy modułów, ale nie nazwy własne, ponieważ nie są zastrzeżone dla jednego konkretnego rozwiązania informatycznego. Agencja więc tłumaczy je (innym rozwiązaniem mogłoby być np. pisanie Moduly typu… – tu pisownia angielska).
Pytanie – jeżeli jednak te nazwy są tłumaczone – to czy: Menedżery środowiska (forma nieosobowa), czy menadzerowie środowiska (osobowa – chyba nie?), czy jeszcze inaczej, czy nie tłumaczyć w ogóle i zostawiać wersje: Moduty typu…?
Bardzo proszę o jakąś wskazówkę, wiem, że nie tylko ja mam z tym kłopoty.
Pozdrawiam – Barbara Tatarska